UWAGA! Prosimy o dokładne sprawdzenie dojazdu do Parku Sieleckiego.
Ze względu na trwającą budowę trasy tramwajowej zamknięty jest wjazd w ul. Chełmską od strony ul. Belwederskiej. Utrudnienia także na Gagarina, gdzie trwa asfaltowanie nawierzchni.
UWAGA! Prosimy o dokładne sprawdzenie dojazdu do Parku Sieleckiego.
Ze względu na trwającą budowę trasy tramwajowej zamknięty jest wjazd w ul. Chełmską od strony ul. Belwederskiej. Utrudnienia także na Gagarina, gdzie trwa asfaltowanie nawierzchni.
Sobota, 11 maja
Teatr BAZA (ul. Podchorążych 39)
12:00 Ferajna / spektakl, obowiązuje rezerwacja miejsc – www.teatrbaza.pl
14:00 Ferajna / spektakl, obowiązuje rezerwacja miejsc – www.teatrbaza.pl
15:00 Alegancko i z faszonem – warsiaski korowód do Parku Sieleckiego
trasa: Teatr Baza – Podchorążych – Gagarina – Sielecka – Chełmska – Park Sielecki
Park Sielecki (wejście od ul. Chełmskiej)
15:30 Sieleckie Śpiewanie z Heńkiem Małolepszym
16:00 Konkurs Piosenki z Ulicy
Koncerty i potańcówka
18:00 Orkiestra Podmiejska Stare Babice i Okolice
19:00 Justyna Jary i Alegancka Kapela
Niedziela, 12 maja, Park Sielecki
12:00 Słowik / spektakl Teatru Baza dla dzieci
12:00 Spacer śladami Stanisława Grzesiuka z Haliną Niemiec
13:00 (Nie)Pisarz Stanisław Grzesiuk / rozmowa Piotra Derlatki i Bartosza Janiszewskiego
13:30 Gra miejska Ferajna pamięta!
Koncerty i potańcówka:
15:00 Kapela Sztajer
16:30 Duet Małolepszy/Gruszczyński
18:00 Warszawska Orkiestra Sentymentalna
A prócz tego jeszcze
Gwara Warszawska, animacje, gry i zabawy dla dzieciarni i reszty, wystawa Którędy na Sielce?, konkursy, coś na przegryzkie, stoiska rękodzielnicze i warsztaty, szczudlarze, bańki mydlane i wiele innych
Czołem Ferajna!
Od 2016 roku organizujemy w Parku Sieleckim niedzielne spotkania z miejskim folklorem. Patronuje nam postać Stanisława Grzesiuka z kilku powodów. Po pierwsze wychowywał się nieopodal, na ul. Tatrzańskiej. Niedzielne popołudnia spędzał często właśnie tutaj – w Parku Sieleckim, gdzie odbywały się zabawy taneczne. Wspomnienia ze swojej przedwojennej dzielnicy spisał w kultowej książce “Boso, ale w ostrogach”. Na mury zburzonej Warszawy przeniósł piosenki śpiewane kilka lat wcześniej, w zupełnie innej rzeczywistości. W audycjach radiowych przywoływał naturalny język warszawskich cwaniaczków, kupców, gazeciarzy. Bił od niego autentyzm, niezłomność, szczerość. Jego relacje do dzisiaj są jednymi z tych, które malują obraz polskiego dwudziestolecia międzywojennego. Zapraszamy Państwa do ponownego zobaczenia tego obrazu, na Sielcach rzecz jasna, bo tu wszystko gra!